wtorek, 22 stycznia 2013

Paweł Pisaniecki Jarosław Kaczyński podjął decyzję o przekształceniu uroczystości pogrzebowych swojej matki w polityczno propagandowy jarmark


13 godz. temu 

Wygląda na to, że Jarosław Kaczyński podjął decyzję o przekształceniu uroczystości pogrzebowych swojej matki w polityczno propagandowy jarmark, na które spędzone zostaną setki ludzi dowożone do Warszawy specjalnie wynajętymi na tę okazję autokarami z całej Polski. "Gazeta Polska Codziennie" informuje, że ostatnie pożegnanie Kaczyńskiej odbędzie się przy udziale dostojników Prawa i Sprawiedliwości i licznej rzeszy członków klubów "Gazety Polskiej", która poprzez lokalne komitety pogrzebowe udziela informacji na temat uczestnictwa i dojazdu na warszawskie Powązki.

Towarzysząca pogrzebowi matki prezesa PiS otoczka wręcz do złudzenia przypomina pospolity i urządzany pod Pałacem Prezydencki marsz lub miesięcznicę, przed którymi zbiera się chętnych do uczestnictwa. Przed środowym pogrzebem matki braci Kaczyńskich też są zgłoszenia, komunikaty, specjalna infolinia, kolejka chętnych i komitety kolejkowe organizowane i koordynowane przez regionalne biura PiS, Tomasza Sakiewicza, a także lokalnych skrajnie prawicowych watażków legitymujących zaszczytnym tytułem przewodniczący klubów "GP".

Polskie hieny cmentarne chcą by kolejny raz powtórzyła się sytuacja, gdy w kondukcie żałobnym słychać złowrogie buczenia, słowa "hańba" i "chcemy prawy". Kiedy pomyślę, że któryś raz z rzędu taka sytuacja może mieć miejsce czuję niesmak i smutek, że w naszym kraju dochodzi do takich właśnie sytuacji. Pogrzeb Jadwigi Kaczyńskiej sprowadzono do rangi wielkiego propagandowego pokazu lojalności, fanatyzmu, a być może i nienawiści. Trudno sądzić by udający zdruzgotanego Jarosław Kaczyński nie dał na to cichego przyzwolenia czyniąc swoją zmarłą matkę kolejnym martwym narzędziem w bezpardonowej walce o władzę.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz